Poniedziałek, 28 listopad 2016, 16:18
na mnie rowniez projekcja bardzo kiepska z czego nie jestem zadowolony
Ankieta: Moja ocena Valentino - Uomo Intense EDP (2016) (nie oceniaj zapachu, jeśli go nie znasz!): Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
1 - Bardzo słaby (DNO) | 0 | 0% | |
2 - Słaby | 3 | 3.03% | |
3 - Przeciętny | 5 | 5.05% | |
4 - Dobry | 15 | 15.15% | |
5 - Bardzo dobry | 56 | 56.57% | |
6 - Genialny | 20 | 20.20% | |
Razem | 99 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Poniedziałek, 28 listopad 2016, 16:18
na mnie rowniez projekcja bardzo kiepska z czego nie jestem zadowolony
Poniedziałek, 28 listopad 2016, 17:10
też tak myślałem że po jakimś czasie jest bliskoskórny .
ale otoczenie potwierdzało bardzo dobrą projekcje
Poniedziałek, 28 listopad 2016, 18:15
Jeżeli chodzi o porównanie go do D&G The One EDP, to który lepiej wypada na jesień/zimę jeżeli chodzi o projekcję i trwałość ? Ktoś ma jakieś bezpośrednie porównanie ?
Poniedziałek, 28 listopad 2016, 18:18
Trwałość zdecydowanie VUI, projekcja mam wrażenie że oba podobnie
Poniedziałek, 28 listopad 2016, 18:30
Po dłuższej przerwie na forum, moją uwagę przykuł hype na bohatera tematu. Byłem, testowałem i o to co myślę:
Nie rozumiem czym kierowała się marka Valentino wypuszczając ten ulepek na rynek. W początkowej fazie czuć podobną, do bólu syntetyczną nutę którą posiada również One Million, ale po pewnym znika. Potem czuć orzeszki i coś co ma przypominać zapach garbowanej skóry - właśnie te połączenie stanowczo budzi kontrowersje. Orzech laskowy i jego zapach z reguły kojarzy się Nutellą, nastolatkami i "produktami zawierającymi śladowe ilości orzechów" czyli wszelkiego rodzaju słodkości. Oryginalny Uomo jest bdb pozycją z tego względu gdyż główny motyw orzechowy wystepuje tam bez żadnego akompaniamentu - jest słodki i przyjemny, młodzież jest zatem zachwycona. Natomiast nuta skóry w kompozycji która w temacie przewodnim pachnie"młodzieżowo prezentuje się dość dziwnie, żeby nie powiedzieć - kominicznie. To tak jakby jakiś gimnazjalista ubrał się w garnitur ojca. Parametry mogę określić na bdb, lepsze niż pierwowzór jednakże nie jestem pewien czy sama moc zapachu ma znaczenie w sytuacji jeżeli nie pasuje on nam kompozycyjnie. Więcej niż 3 nie mogę dać.
Poniedziałek, 28 listopad 2016, 18:33
lektor1993 napisał(a):W początkowej fazie czuć podobną, do bólu syntetyczną nutę którą posiada również One Million, ale po pewnym znika.Nie wyczulem dotychczas w 1 Milion diorowskiego irysa hock:
Poniedziałek, 28 listopad 2016, 19:02
Możesz się ze mną spierać, ale testując ten zapach nie czułem tej papierowej,pudrowej nuty z DHI - jak wspomniałem wcześniej, tylko orzeszki i skóra.
Wtorek, 29 listopad 2016, 11:19
Zapach niewątpliwie dobry, chociaż nie da się ukryć, że wtórny. Jakość, wykonanie, parametry użytkowe - wszystkie te elementy składające się na ogólną ocenę są na bardzo zadowalającym poziomie. Szkopuł w tym, że Uomo Intense pachnie tak, jakby - nieujawniony de facto - twórca postawił sobie za punkt honoru skomponowanie zapachu, który będzie swoistą hybrydą Diora Homme Intense i Homme Parfum. Operacja ta zakończyła się sukcesem, chociaż pierwiastek z DHI jest bardziej wyczuwalny. W Uomo Intense na plan pierwszy wysuwa się prominentna nuta irysa, płożąca się na subtelnym skórzanym podbiciu, całość zaś wygodnie mości się na miękkiej tonkowej słodyczy. Przydało by się trochę więcej wytrawności, wtedy w moim odczuciu zapach byłby bardziej interesujący.
Moja ocena; mocne "4".
Wtorek, 29 listopad 2016, 12:18
Cookie13 napisał(a):Przydało by się trochę więcej wytrawności, wtedy w moim odczuciu zapach byłby bardziej interesujący. I kto by to wtedy kupił? Ma być słodkie. Ludzie lubią słodkie. :lol:
Wtorek, 29 listopad 2016, 12:34
M_Michal napisał(a):Cookie13 napisał(a):Przydało by się trochę więcej wytrawności, wtedy w moim odczuciu zapach byłby bardziej interesujący. I tak nie kupują, więc po co słodzić ludowi na siłę ?
Wtorek, 29 listopad 2016, 12:58
Cookie13 napisał(a):I tak nie kupują, więc po co słodzić ludowi na siłę ? Nie kupują bo co to Valentino jest? I flakon jakiś damski. Dior, o Panie, to tak. Marka znana i flakon ładniejszy. Ale prawda jest taka, że te perfumy mają się podobać. Prędzej podoba się to co słodkie, niż to co wytrawne. Albo inaczej, producenci tak uważają, że człowiek powinien pachnieć na słodko. Dlatego półki perfumerii wyglądają tak, a nie inaczej.
Wtorek, 29 listopad 2016, 13:05
a kto powiedział że nie kupują? zrobili hype to kupują
na mnie on słodki nie jest, brakuje mi coś w nim jednak takiej kropki nad "i", nieco więcej indywidualności. Dałem 5. Mniej nie wypada a na więcej nie zasłużył Na pewno duża zaleta to trwałość, za to projekcja bywa kapryśna. Myślę ze nie można go wprost traktować jako zamiennik do DHI czy DH jest to raczej jakaś alternatywa. Do DHP bym go jednak nie porównywał to jednak charakterem nieco inne perfumy.
Środa, 30 listopad 2016, 10:33
grzegorz01 napisał(a):a kto powiedział że nie kupują? zrobili hype to kupują Trudno oczekiwać indywidualności od zapachu w tak otwarty sposób czerpiącego z innych, w dodatku tak znanych ( oraz uznanych ) kompozycji.
Czwartek, 1 grudzień 2016, 14:42
Mimo wszystko ten zapach to bardzo pozytywne zaskoczenie (przynajmniej dla mnie ) I na mojej skórze bardzo trwały, z projekcją różnie, kiedy wydaje się, że już jej nie ma...to potrafi dać jeszcze "po garach". Ogólnie bardzo dobry zapach plus za wygląd flakonu.
Niedziela, 18 grudzień 2016, 13:55
Gdzie najtaniej dostanę ten zapach w pojemności 50ml ? Ktoś gdzieś zauważył jakąś okazję ?
Niedziela, 18 grudzień 2016, 16:22
http://www.e-glamour.pl/product-pol-686 ... owana.html
Czekaj na dostępność
Środa, 11 styczeń 2017, 17:41
Pierwsze wrażenia. Otwarcie podobne do DHI, ale też z wyraźnymi różnicami (trochę ponoszę to coś więcej napiszę).
Zapach bardzo przyjemny, zwłaszcza dry down. Chyba mniej "kontrowersyjny" niż protoplasta, chociaż dla mnie DHI kontrowersyjny nigdy nie był. Przed napisaniem bardzo udana premiera powstrzymuje mnie tylko wyraźna kalka z Diora. Warto przetestować.
Wtorek, 21 marzec 2017, 13:53
Nieco podobny do Dior Homme Intense, ale jednak znacznie bardziej mi się podoba.
O ile jest tak szlachetny i jasny jak Dior, nie jest przy tym aż tak zniewieściały i nieskazitelny. Znacznie bardziej męski i ciepły. Czuć skórę i bob tonka, a w DHI czuję przede wszystkim otwarcie, jakby ktoś wsadził mi po szmince do dziurek od nosa. Niestety cenowo wypada bardzo podobnie co DHI - czyli dość drogo - a parametry ma wyraźnie słabsze. Szkoda, wielka szkoda.
Kupię: Guerlain Homme Boisee z drewnianym korkiem (lub sam korek) / Dior Homme Sport 2012 / Guerlain Homme L'Eau / Declaration Cartier L'Eau / Guerlain Homme Intense/ CH Men Prive / CH 212 VIP Men / Hermes Fraiche / YSL Opium / Encre Noir Extreme
Wtorek, 21 marzec 2017, 14:52
A to ciekawe, bo wszędzie w recenzjach podkreślają nie tylko podobieństwo do DHI ale i znacznie lepsze parametry Valentino.
Moim zdanie owszem jest bardziej męski ale jednak wolę DHI i to pomimo gorszych (u mnie) parametrów.
Wtorek, 21 marzec 2017, 16:35
Jeśli porównamy parametry na fragrantice, to tam między jednym a drugim jest przepaść.
Tutaj niestety jest jednak problem, ponieważ DHI miało już X reformulacji, a dane tam zebrane stanowią zlepek wszystkich. Trzeba by porównać je na spokojnie w perfumerii, co z resztą dziś robiłem, ale nie jestem w stanie obiektywnie porównać parametrów. Jedno jest pewne - niestey DHI nie jest już takim killerem, jakim niegdyś był. Pytanie tylko jak dobry / słaby jest pod tym względem obecnie...
Kupię: Guerlain Homme Boisee z drewnianym korkiem (lub sam korek) / Dior Homme Sport 2012 / Guerlain Homme L'Eau / Declaration Cartier L'Eau / Guerlain Homme Intense/ CH Men Prive / CH 212 VIP Men / Hermes Fraiche / YSL Opium / Encre Noir Extreme
|
|