Niedziela, 30 czerwiec 2019, 15:37
W Empiku najlepiej jest kupić książkę lub płyty z perfumami to można trafić na fejka. Moja flacha z 2014 i zostawia ogon, używam tylko zimą w obecnych temperaturach zwalił by z nóg.
Ankieta: Moja ocena Burberry - London for Men EDT (2006) (nie oceniaj zapachu, jeśli go nie znasz!): Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
1 - Bardzo słaby (DNO) | 1 | 0.52% | |
2 - Słaby | 3 | 1.56% | |
3 - Przeciętny | 7 | 3.65% | |
4 - Dobry | 60 | 31.25% | |
5 - Bardzo dobry | 94 | 48.96% | |
6 - Genialny | 27 | 14.06% | |
Razem | 192 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Niedziela, 30 czerwiec 2019, 15:37
W Empiku najlepiej jest kupić książkę lub płyty z perfumami to można trafić na fejka. Moja flacha z 2014 i zostawia ogon, używam tylko zimą w obecnych temperaturach zwalił by z nóg.
Niedziela, 30 czerwiec 2019, 19:49
To idź do S lub D i zobaczysz że ogona to nie zostawia Obecnie to killery jak a-men ogona nie zostawiają jak kiedyś
Niedziela, 30 czerwiec 2019, 21:06
maszyna napisał(a):W Empiku najlepiej jest kupić książkę lub płyty z perfumami to można trafić na fejka.Z takim samym prawdopodobieństwem, jak w większości perfumerii internetowych :roll:
Poniedziałek, 1 lipiec 2019, 10:39
EP napisał(a):Nieistniejace wisnie, tyton, cynamon, przyprawy. Uwielbiam otwarcie. Swieta zamkniete w butelce. Nie spotkalem jeszcze osoby, ktorej by sie nie podobal. Nie mowie o zachwytach ale o ogolnym odbiorze, zarowno od ludzi, ktorzy w jakis sposob interesuja sie tematem, jak i od kompletnych laikow. Trwalosc nie powala, jednak wciaz nie przeszkadza mi w tym, zeby czuc sie z londynczkiem bardzo dobrze. Nawet jesli co jakis czas musze do delikatnie dopsikac. Biorac pod uwage jego dawne ceny(rok temu testery na eg/elnino byly po ok 75zl) zdecydowany "must have". Nawet za obecne 130zl~ uwazam, ze warto go kupic.Ja niestety spotkałem kilka osób którym się ten zapach nie spodobał. Moja żona go nie lubi, a kolega z pracy mi swego czasu odsprzedał 30ml bo mu nie spasował i kompletnie nie jego bajka. Na mnie ta nuta skóry też różnie gra i finalnie sprzedałem flakon. Zapach generalnie dobry, alw wg mnie zdecydowanie nie do zakupu w ciemno.
Sobota, 10 sierpień 2019, 14:30
Mam pytanko.jak się sprawują te nowe roczniki z 4 cyfrowymi kodami.zauwazylem nowe budelko bardziej brązowe i te kody 4 cyfrowe.produkcja coty. Jak parametry i sam zapach
Perfumy to moj nalog
Niedziela, 11 sierpień 2019, 19:53
Zapodałem dzisiaj koło 10:00 4 chmurki londyńczyka na klate i czuje go przy ruchu do teraz. Butla sprzed kilku lat - tester.
To, jak pachniesz, mówi o Tobie więcej, niż myślisz...
Aktualnie na sprzedaż - https://perfuforum.pl/viewtopic.php?f=52&t=27198
Środa, 8 styczeń 2020, 14:46
Aktualnie będąc na początku swej perfumowej przygody szukałem czegoś ciepłego i w miarę eleganckiego na chłodniejszą porę roku. Moją uwagę przykuł Bvlgari Man in Black, który spełniał te kryteria i znalazł się na mojej liście życzeń. Dziś jednak po raz pierwszy w drogerii zetknąłem się z tytułowym bohaterem, który zauroczył mnie totalnie. Na tyle, że zamówiłem flakonik 50 ml. Jest w nim jakiś optymizm, który przeważył i sprawił, że wybrałem właśnie Burberry, kosztem skądinąd bardzo dobrego MiB.
Środa, 29 styczeń 2020, 19:56
Początkowo bardzo mi się podobał, fajny tytoń, przyprawy, wydawał mi się bardzo ciepły i przyjemny - no po prostu super zapach...ale od jakiegoś czasu coraz bardziej mnie irytuje (nie mam pojęcia czemu) i teraz tylko czekam aż zużyję resztkę i wyrzucę flakon
Środa, 29 styczeń 2020, 20:25
Nie wyrzucaj. Pewnie znajdzie się ktoś chętny na korek.
Środa, 29 styczeń 2020, 20:38
Niestety, mam tester
Piątek, 31 styczeń 2020, 18:55
Czasami jak wychodzę wcześnie rano z domu to lubię sobie go zarzucić, ze względu na te piękne-słodkie wiśniowe otwarcie. Gdy pogoda nie zachęca do niczego on mi umila drogę do pracy. Szkoda, że trwałość jest na nijakim poziomie i trzeba mieć flakon przy sobie :lol:
Poniedziałek, 16 marzec 2020, 12:43
Sam zapach ok, ale nie wiem skąd tyle zachwytów nad nim.
Jak dla mnie jest poprawny. Ale z trwałością już gorzej.
Poniedziałek, 16 marzec 2020, 12:47
Zależy na kim oczywiście..ja nie miałem powodów do psioczenia
Wtorek, 17 marzec 2020, 11:39
Oczywiście, trwałość to kwestia indywidualna Na mnie niestety nie było zbyt dobrze.
W porównaniu do Burberry, taki CK Shock wypadał zdecydowanie lepiej.
Wtorek, 17 marzec 2020, 11:58
Londona testowałem przed Sylwestrem i zarówno projekcja jak i trwałość były na solidnym poziomie.
Nawet byłem zdziwiony, że projektował tak mocno i długo Ale dla mnie to zapach tylko na zimę, okres świąteczny, więc z zakupem zaczekam do kolejnej zimy
Wtorek, 17 marzec 2020, 18:59
Dla mnie Burberry London to taka nieco lżejsza wersja Architect oriflame. Te dwa zapachy są dla mnie jak bracia, niby klimatem podobni ale drobne różnice sa. Architect - cięższy wybitnie zimowy, London - lżejszy jesienno-wiosenny. Choć obu że względu na świąteczny charakter używam najczęściej w okolicy Bożego Narodzenia.
Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka
Wtorek, 17 marzec 2020, 19:48
Tak z ciekawości. Widziałem, że London dostał nową szatę graficzną. Sam zapach coś się zmienił?
Środa, 15 kwiecień 2020, 15:28
Czy ktoś miał okazję wąchać wypusty Londona rozlewane pod szyldem Coty?
Mam na wykończeniu flakon z 2017 i zastanawiam się czy coś grzebali. Najnowszy Brit to ponoć teraz straszna chemia z tego co czytałem na Fragrze... Ceny Londyńczyka też jakoś podskoczyły. Mam w pamięci "złote czasy" jak testery chodziły po 70zł :roll:
Środa, 15 kwiecień 2020, 17:15
Mam starą wersję i nową wersję, a różnice jakie między nimi wyczuwam to jakby ten wiśniowo-winowy aromat był intensywniejszy w starszej serii i był odrobinę bardziej tytoniowy.
Parametry lepsze w starej flaszce, a co do chemiczność to na mojej skórze nie czuję żadnych różnic w jakości składników. Według mnie można śmiało kupować nowe wypusty
Mój perfumowy straganik:
IN PROGRESS Pozdrawiam Daniel
Środa, 15 kwiecień 2020, 20:04
Lopez napisał(a):Mam pytanko.jak się sprawują te nowe roczniki z 4 cyfrowymi kodami.zauwazylem nowe budelko bardziej brązowe i te kody 4 cyfrowe.produkcja coty. Jak parametry i sam zapachMam nowa wersje i stara. Nowa kupiłem jak była bdb promocja w rossmanie kiedy na forum była panika jakie te nowe słabe i 30 min trzymają. Jestem z obu zadowolony, śledztwa nie robiłem ale nie wyczuwam dużych różnic. krzysiek2803 napisał(a):Sam zapach ok, ale nie wiem skąd tyle zachwytów nad nim.On jest po prostu b grzeczny. Jeśli ktoś szuka czegoś zwracającego uwagę to może być niezadowolony. Ja natomiast nie wyobrażam sobie kolekcji bez takich pozycji. Dla mnie poziom L'artisana, a ceno ok 1zl/1ml jest b korzystna. Parametry zawsze miał słabe. |
|