Wtorek, 15 maj 2012, 16:24
A ja dałem 5. Ale oceniałem na początku swojej przygody z perfumami. Teraz dałbym 4. Poużywałem trochę i mi się przejadł. Co jakiś czas sobie psiknę na łapę, żeby zobaczyć, czy przypadkiem nagle nie zaczął mi się znowu podobać. Ale jakoś nie iskrzy. Tyle odnośnie kompozycji. Co do strony technicznej zapachu, nie mam mu nic do zarzucenia. Trwałość i projekcja bardzo dobra.