Aż dzisiaj przetestowałem dla Ciebie tego Predatora. Trwałość w zasadzie ok. 8 h, przez pierwsze 2-3 h mocno wyczuwalny, aż duszący, a należy zauważyć, że testowałem tylko na dłoni 1 psiknięcie. Potem przechodzi zdaje się do bazy i staje się mniej duszący, a bardziej otulający, słodki, waniliowy, wyczuwam jakiś wspólny mianownik ze znanymi waniliowcami (Rochas, Joop), w tej odsłonie trwa do ok. 6 h w miarę wyczuwalnie i do 8-9h już bardzo bliskoskórnie.
Hmm w sumie to stoi i się tylko kurzy, niby ojca Tylko nie wiem jak z jej świeżością, bo stoi już tyle lat, hmm... koło 10 pewnie będzie. jeszcze w gimnazjum się tym psikałem, to była siekiera. Mam tak ze 3/4 flakonu.