Piątek, 13 maj 2022, 14:15
A jak u Was wygląda oczko atomizera?
Też takie śmiesznie małe jak u mnie?
Też takie śmiesznie małe jak u mnie?
Ankieta: Moja ocena Christian Dior - Fahrenheit EDT (1988) (nie oceniaj zapachu, jeśli go nie znasz!): Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
1 - Bardzo słaby (DNO) | 2 | 0.77% | |
2 - Słaby | 7 | 2.70% | |
3 - Przeciętny | 9 | 3.47% | |
4 - Dobry | 25 | 9.65% | |
5 - Bardzo dobry | 64 | 24.71% | |
6 - Genialny | 152 | 58.69% | |
Razem | 259 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Piątek, 13 maj 2022, 14:15
A jak u Was wygląda oczko atomizera?
Też takie śmiesznie małe jak u mnie?
Piątek, 13 maj 2022, 15:12
Jeszcze mniejsze, tak małe, że go nie widać prawie wcale.
Co do zapachu to jestem w szoku jak bardzo jest podobny do starej wersji, coś zupełnie innego od roczników 2012-2020, wieczorem napiszę więcej.
Piątek, 13 maj 2022, 15:15
No i narobiliście ochoty, żeby nabyć flakonik w ciemno
Piątek, 13 maj 2022, 15:15
Dzięki!
Czyli jednak te najnowsze wersje mają takie oczka. Po tym też łatwo można je rozpoznać. Już myślałem, że moja flacha jest jakaś dziwna
Piątek, 13 maj 2022, 15:18
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Piątek, 13 maj 2022, 15:19 przez Czarny. Edytowano łącznie: 1)
(Piątek, 13 maj 2022, 15:15)thermomax napisał(a): No i narobiliście ochoty, żeby nabyć flakonik w ciemno Bierz 2022 rocznik, mija 2 godzina testów i jest dla mnie 1:1 jak stara wersja, a to przecież świeżutki batch i z każdym miesiącem będzie pachnieć coraz lepiej. PS: ale chop - Jak widać jest to już normalne
Piątek, 13 maj 2022, 16:00
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Piątek, 13 maj 2022, 16:08 przez ale chop. Edytowano łącznie: 2)
(Piątek, 13 maj 2022, 15:12)Czarny napisał(a): Co do zapachu to jestem w szoku jak bardzo jest podobny do starej wersji, coś zupełnie innego od roczników 2012-2020, wieczorem napiszę więcej. No coś jest na rzeczy. Niby numer formuły bez zmian od lutego 2019r, a jednak układa się inaczej. Miałem rocznik 2020 ale ze starym (dużym) oczkiem i ten 2021r z małym oczkiem różni się od niego mimo teoretycznie tego samego składu na opakowaniu. To by potwierdzało teorię, że Dior lubi pogrzebać w składzie, jednocześnie nie zmieniając numeru formuły. Sugeruje to jedynie detalami. Takimi jak słynny ogonek na spodzie flakonu w początkowych rocznikach Sauvage czy właśnie nowe oczko atomizera w Fahrenheit. Trzeba też pamiętać, że największa tajemnica receptury kryje się pod pojęciem "parfum" w składzie. Reszta oprócz bazy wodno/alkoholowej to potencjalne alergeny. Jeżeli producent pogrzebie w składzie na tyle, że nie dołoży nowych alergenów to wcale nie musi zmieniać opisu/numeru formuły na pudełku.
Piątek, 13 maj 2022, 16:12
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Piątek, 13 maj 2022, 16:13 przez Lopez. Edytowano łącznie: 1)
A czymś się różni jeszcze wizualnie oprócz atomka, jak go odróżnić ,a kartonik jest ten sam?
Perfumy to moj nalog
Piątek, 13 maj 2022, 16:18
To by trzeba porównać.
Przede wszystkim rocznik jest kluczowy. Ja mam 1H01 (sierpień 2021) i to już jest najnowsza wersja z małym oczkiem. Także wszystko po tej dacie jest bezpieczne. Nie wiem jak wcześniejsze. Będę się musiał przejść do S. Pamiętam, że mają tester ze stycznia 2021 (1A01) ale kurczę nie zwróciłem uwagi na to oczko.
Piątek, 13 maj 2022, 16:50
Chłopie bierz tego 2022, myślę, że się miło zaskoczysz
Piątek, 13 maj 2022, 18:18
Nic się już nie zmienia to napiszę krótko, ten Fahrenheit luty 2022, pachnie tak samo jak stara wersja, którą jako dzieciak podbierałem wujkowi aby pachnieć jak on. Był to wtedy jeszcze ten stary flakon z wypukłym korkiem, AS albo EDT Splash. Wiem, że wujas mało go używał, więc to mógł być rocznik pomiędzy 2003 a 2005. Także stary Fahrenheit is back
Ta sama piękna kwiatowość i ta benzynka.
Piątek, 13 maj 2022, 18:44
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Piątek, 13 maj 2022, 18:45 przez Kamil150. Edytowano łącznie: 1)
Podaj batch. Mowa konkretnie o 22 czy masz porownanie z 21? (od czasow tego nowego czarnego oczka atomizera)
Piątek, 13 maj 2022, 19:05
2B01 - luty 2022. 2021 nie znam a te 2020 w dół to już coś innego.
Piątek, 13 maj 2022, 21:03
Dzisiaj testowałem kod 0C01 czyli marzec 2020r. W dauglasie, bo taki tester mieli. No szału nie zrobił był taki jak roczniki od 2019 r. Czyli dobre troszkę poprawione ale to nie to ,dla mnie bardzo daleko od starego fifka. Były tam też kartoniki z kodem najnowszym z 2022, zapakowane niestety do sprzedaży, porównywałem kartoniki te najnowsze są kolorystyczne identyczne z 2020r którego porównywałem, ale składniki na kartoniku były identyczne i w jednym i w drògim byly te składniki co wypisywał kolega na poprzedniej stronie, więc ja już nie wiem o co chodzi. Jaki atomizer to nie zwróciłem uwagi,.mam nadzieję że 2022 są lepsze od tego co testowałem 2020 r,. Pozdrawiam
Perfumy to moj nalog
Piątek, 13 maj 2022, 21:08
Mnie 2020 roczarował tak jak każdy nowy, dopiero teraz ten 2022 okazał się strzałem w dziesiątkę.
Sobota, 14 maj 2022, 07:42
No to dajesz mi teraz dużo nadzieji, oby tak bylo
Perfumy to moj nalog
Poniedziałek, 30 maj 2022, 17:13
Hmmm nowy rocznik Fahrenheit pachnie jak stara wersja.... Nie może być . Aż wybiorę pewnego razu do perfumerii S. lub D. z moim Fahrenheit em z 1988r i porównam z najnowszym rocznikiem . Chyba że ma ktoś z Was 5 lub 10ml odsprzedać ?
Środa, 22 czerwiec 2022, 02:24
Panowie, mam problem. Byłem w Sephorze i testowałem Fahrenheita w wersji EDT albo Parfum. Ale jako że dno było oblepione taśmami trzymającymi etykietę antykradzieżową, to nie wiem dokładnie którą. Mam niewielką pamięć zapachu i może ktoś z Was, w kilku słowach, opisałby różnice między nimi, bym wiedział, co kupić.
Środa, 22 czerwiec 2022, 03:58
Kształt buletki jaki był? Bardziej podłużna czy bardziej pękata?
Środa, 22 czerwiec 2022, 07:28
Środa, 22 czerwiec 2022, 12:09
(Środa, 22 czerwiec 2022, 03:58)Belial Lord napisał(a): Kształt buletki jaki był? Bardziej podłużna czy bardziej pękata? Właśnie, cholera, jako że było tuż przed zamknięciem, to wziąłem tester do łapy, strzeliłem raz na nadgarstek, zerknąłem na zalepione dno, nie widząc co to, i wyszedłem ze sklepu. I pamięci kształtu butelki nie mam, tym bardziej że stała na dolnej półce i proporcje wzrokowe z tej perspektywy były zaburzone. Tak na 55% pękata, na 45% podłużna, ale różnice są za małe, żeby w ciemno wybrać EDT vs. Parfum. No nic, pewnie przyjdzie mi jeszcze raz podjechać. Na nos pachniały ciężko, jak na tę temperaturę i porę roku. Ładnie, ale miały mniejszą projekcję i siedziały długo blisko skóry. Wydaje się więc, że perfumy. Czy wersja EDT mogła sprawić też takie cięższe wrażenie przy temperaturze 20*C? |
|