Sobota, 28 styczeń 2012, 20:04
Jeden z moich ulubionych. Skończył mi się już dość dawno ale przez to, że jest tak strasznie oklepany już go nie kupię. Ma u mnie mocne 5
Ankieta: Moja ocena Dolce & Gabbana - Pour Homme EDT (1994): Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
1 - Bardzo słaby (DNO) | 2 | 1.52% | |
2 - Słaby | 2 | 1.52% | |
3 - Przeciętny | 9 | 6.82% | |
4 - Dobry | 26 | 19.70% | |
5 - Bardzo dobry | 64 | 48.48% | |
6 - Genialny | 29 | 21.97% | |
Razem | 132 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Sobota, 28 styczeń 2012, 20:04
Jeden z moich ulubionych. Skończył mi się już dość dawno ale przez to, że jest tak strasznie oklepany już go nie kupię. Ma u mnie mocne 5
Sobota, 28 styczeń 2012, 20:09
Zapach oceniam na mocne "4". Kolega z pracy używa tej wody tak swoją drogą Wg mnie pasuje dla osób po 30stce.
Bentley inaczej niż w motoryzacji, zaskakuje mnie pozytywnie nie tylko jakością, ale też ceną
Niedziela, 29 styczeń 2012, 11:28
Też daje 5 może byłą by 6 gdyby nie zreformowali tego zapachu.
Niedziela, 29 styczeń 2012, 11:37
http://www.youtube.com/watch?v=qKaCctj- ... yg&lf=plcp
Kolejne potwierdzenie że ten zapach się podoba kobietą, ciekawe czy czegoś takiego doczekamy się na ulicy w Polsce - szczerze to wątpię zaraz by ktoś potraktował nas swoja pięścią...
Poniedziałek, 30 styczeń 2012, 23:16
kurde lichu pamiętasz jak mówiłem Ci, że ta nowsza wersja nawet bardziej mi sie podoba?
zmieniam zdanie, dzisiaj cały dzien nosiłem wersje vintage, jest o wiele lepsza, głębsza, bardziej czuć tam kwiaty, przez moment "wydawało mi się", że czuję irys choc go tam nie ma, trwałość vintage lepsza niż nowszej wersji choć i nowsza trzyma na mnie spokojnie 8 h, dobra pozycja na codzień, na każdą okazję, do każdego typu odzieży, gdy nie ma się pomysłu co włożyć, czuję sie w niej męsko, świeżo i bardzo pewnie, serio ten vintage wykonuje świetne wolty...
Piątek, 17 luty 2012, 11:24
dałem bardzo dobry ale tylko wersji vintage bo pierwotna ma u mnie minusa
Piątek, 17 luty 2012, 14:30
Wersja po reformulacji nie spodobała mi się, tzn - zapach dobry, ale nie mój gust, za bardzo mi się z detergentami kojarzył.
Wersja przed reformulacją (której się pozbywam w innym dziale) jest zdecydowanie bardziej zielona, lub jak to mówią - ziołowa.
Piątek, 17 luty 2012, 17:44
lichu napisał(a):http://www.youtube.com/watch?v=qKaCctj-pN0&feature=BFa&list=UUJV2p9aoP10LYiWipYMowyg&lf=plcp Też w to wątpie. U nas wszyscy sie boją pytać bo myślą że zaraz ich potraktują pieścią.
Wtorek, 10 kwiecień 2012, 16:21
Detergenty. Niestety trwałe. Zupełnie nie potrafie przekonać sie do tego zapachu. Prada pozycjonowana również jako zapach "koszul z pralki" jest u mnie na topie obok wszystkich Kenzo
Piątek, 11 maj 2012, 07:50
Wczoraj szybki przelot przez jakąś niewydarzoną Sephorę. Nie było nic ciekawego więc sprawdziłem znowu te DG. Bardzo delikatny zapach, nic szczególnego. Może wersja z przed liftingu była ciekawsza. Zapach jak 20 innych obecnie, poprawny, nie widzę powodów by się nim interesować gdy ma się 15 innych. Nie tego szukam w perfumach.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.fragrantica.com/member/180869/">http://www.fragrantica.com/member/180869/</a><!-- m -->
Piątek, 11 maj 2012, 07:55
AndrePoland napisał(a):Wczoraj szybki przelot przez jakąś niewydarzoną Sephorę. Nie było nic ciekawego więc sprawdziłem znowu te DG. Bardzo delikatny zapach, nic szczególnego. Może wersja z przed liftingu była ciekawsza. Zapach jak 20 innych obecnie, poprawny, nie widzę powodów by się nim interesować gdy ma się 15 innych. Nie tego szukam w perfumach.niestety nowa wersja jest rzeczywiście do bani, o niebo lepsza jest stara wersja, więc póki można to trzeba na starą polować...
Piątek, 11 maj 2012, 15:07
nowa wersja bardziej mydlana, stara bardziej przyprawowa
Cytat:Zapach jak 20 innych obecnie,takiej głupoty już dawno nie słyszałem. chyba nos Ci się przegrzał
Piątek, 11 maj 2012, 15:24
Tak jak w przypadku np Kourosa, czy Anteusa - nie znam pierwotnej wersji DGPH. Ale nie żałuję, bo to wciąż świetny zapach, moim zdaniem lepszy, bardziej wyrazisty i charakterny od Uomo?
Piątek, 11 maj 2012, 15:48
Mnie nie urzekła nowa D&G. Miałem sporą próbkę i wywaliłem ją, bo po kilku użyciach zaczynał mnie ten zapach po prostu drażnić. Czegoś w nim brakowało.
Niedziela, 13 maj 2012, 19:05
Mnie też coś drażni w DG pour homme ,kiedyś była troszkę inna mam wrażenie. Raczej już jej nie kupię.
Poniedziałek, 21 maj 2012, 09:42
Witam was. Od roku posiadam tą nową wersję , tzn bez naklejki. I powiem wam szczerze że niczym się nie różni od pierwszej tej z naklejką. A jak mam być szczery, to tak naprawdę w żaden absolutnie sposób zapach się nie zmienił, pachnie w 100 procentach tak samo jak 10 lat temu. Jest genialnym, bardzo erotycznie pachnącym zapachem, o gigantycznej projekcji i trwałości. Jeżeli już cokolwiek się zmieniło, to tylko wygląd flakonu. Dałem mu 6. Pozdrawiam.
Poniedziałek, 21 maj 2012, 09:48
bobi5445 napisał(a):Witam was. Od roku posiadam tą nową wersję , tzn bez naklejki. I powiem wam szczerze że niczym się nie różni od pierwszej tej z naklejką. A jak mam być szczery, to tak naprawdę w żaden absolutnie sposób zapach się nie zmienił, pachnie w 100 procentach tak samo jak 10 lat temu. Jest genialnym, bardzo erotycznie pachnącym zapachem, o gigantycznej projekcji i trwałości. Jeżeli już cokolwiek się zmieniło, to tylko wygląd flakonu. Dałem mu 6. Pozdrawiam.dawno nie czytałem tutaj takich bredni, czyżby forum schodziło na psy ? :|
Poniedziałek, 21 maj 2012, 10:02
bobi5445 napisał(a):Witam was. Od roku posiadam tą nową wersję , tzn bez naklejki. I powiem wam szczerze że niczym się nie różni od pierwszej tej z naklejką. A jak mam być szczery, to tak naprawdę w żaden absolutnie sposób zapach się nie zmienił, pachnie w 100 procentach tak samo jak 10 lat temu. Jest genialnym, bardzo erotycznie pachnącym zapachem, o gigantycznej projekcji i trwałości. Jeżeli już cokolwiek się zmieniło, to tylko wygląd flakonu. Dałem mu 6. Pozdrawiam. Owszem, zapach jest wciąż bardzo interesujący i rzeczywiscie moze się podobać, jednak różnice w porównaniu z wersją przedreformulacyjną są aż nazbyt zauważalne. Nie wiem ile trzeba by tabaki wciągnąć, by ich nie wyczuć...
Poniedziałek, 21 maj 2012, 10:06
Różnice, zwłaszcza w otwarciu, są istotnie trudne do przeoczenia.
Poniedziałek, 21 maj 2012, 10:09
Cookie13 napisał(a):Różnice, zwłaszcza w otwarciu, są istotnie trudne do przeoczenia.ja różnice czuję także w sercu zapachu Danielu, nowa wersja to jakieś mydliny, choć nadal przyjemne... |
|