Środa, 16 październik 2013, 11:07
Nuty zapachowe: migdały, bób tonka, piżmo, lawenda
Prawdziwy Noir. Ciepły, dymno, ambrowy zapach z kontrastującą lawendą, która ożywia zapach. Lawenda w Furreau odrobinę przypomina mi miętę. Kompozycja jest przyjemna, leniwa i ma w sobie coś klasycznie eleganckiego - w tym przypadku nie jest to tylko figura stylistyczna. Nie czuję migdałów. Tonka, piżmo, mięto-lawenda, słodki dym - który może lekko wpada w nutę tytoniową. Dobre parametry użytkowe - jako jedyne przetrwały na mojej ręce do następnego dnia, a inni niszowi koledzy dawno wyparowali.
Ponadto rzeczywiście skłania się w męską stronę, co panów powinno zainteresować. Mi się bardzo podoba i też bym chciała nosić - ale jeszcze się zastanawiam. Dostępny w L. - nie trzeba po niego jeździć do Paryża, no i można sobie przetestować.