Tak, znany wszystkim A*MEN i jego pochodne, czyli B*MEN itp. Kompletnie nie podoba mi się koncepcja tej gumy. Wygląda to koszmarnie. Jednak należy podkreślić, iż rozwiązanie to praktycznie i dość bezpieczne (transport, ewentualny upadek).
Le Male i pochodne, czyli Fleur Du Male... również odstraszaja mnie swoimi flakonami. Mniej niż Mugler, ale jednak.
Tak, znany wszystkim A*MEN i jego pochodne, czyli B*MEN itp. Kompletnie nie podoba mi się koncepcja tej gumy. Wygląda to koszmarnie. Jednak należy podkreślić, iż rozwiązanie to praktycznie i dość bezpieczne (transport, ewentualny upadek).
Tak, znany wszystkim A*MEN i jego pochodne, czyli B*MEN itp. Kompletnie nie podoba mi się koncepcja tej gumy. Wygląda to koszmarnie. Jednak należy podkreślić, iż rozwiązanie to praktycznie i dość bezpieczne (transport, ewentualny upadek).
...
.
Zawsze mozesz wybrac wersje refill, bez gumy
Ja jej nie potrzebuje. Ukazuje tylko ten flakon, który jest dla mnie tandetny. Po to ten temat jest.
Zresztą - nie lubię A*MENa. ;-)
Przy całym szacunku do YSL, uważam, że seria L,homme i te śrubopodobne flakony z okropną nakrętką, w środku wykonane z tandetnego plastiku to kicz totalny, Bondy już były, chociaż ta konwencja to chrakterystyczny styl firmy. Wszystkie nowe cieżarki Davidoffa i kukuryki JPG, również. Oj myślę, że trudniej byłoby wskazać dobry flakon z ostatnich czasów. do kiczowatych zaliczyłbym również Juicy Couture.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/1714/">http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/1714/</a><!-- m -->
Pepe Le Swąd napisał(a):Przy całym szacunku do YSL, uważam, że seria L,homme i te śrubopodobne flakony z okropną nakrętką, w środku wykonane z tandetnego plastiku to kicz totalny, Bondy już były, chociaż ta konwencja to chrakterystyczny styl firmy. Wszystkie nowe cieżarki Davidoffa i kukuryki JPG, również. Oj myślę, że trudniej byłoby wskazać dobry flakon z ostatnich czasów. do kiczowatych zaliczyłbym również Juicy Couture.
l'homme nie są tak złe
na pewno nie tak słabe jak cieżarki