Wtorek, 30 sierpień 2011, 20:06
Na forum niektórzy już o tym pisali, ale tematu chyba takiego nie ma.
Co sądzicie o używaniu damskich zapachów przez mężczyzn i odwrotnie?
Używacie/użyliście kiedyś damskiego zapachu? Uważacie, że zapachy mają płeć?
Polecam ciekawy artykuł na ten temat: http://www.wprost.pl/ar/155403/Biseksua ... 55403&pg=0
Wprost.pl podaje, że mężczyźni pożyczają od kobiet m.in:
*Black Cashmere Donna Karan
* For Her Narciso Rodriguez
* Fragile Jean Paul Gaultier
* Aromatics Elixir Clinique
W artykule tym można również znaleźć ciekawą mieszankę Pana Elleny:
Cytat:
Do warstwowego używania perfum zachęcają słynni kompozytorzy perfum, jak Jean-Claude Ellena, który tworzył m.in. zapachy dla domu mody Hermes. Sam ma sprawdzone przepisy – na przykład poleca spryskanie się wodą Angel Thierry Muglera, po chwili dodanie kilku kropel zapachu Fuzzy Peach z Body Shopu, a na koniec odrobiny L’Eau d’Issey za uszami. W ten sposób powstaje oryginalna mieszanka, której nigdzie nie otrzymamy gotowej.
Ciekaw jestem tej kombinacji.
Co sądzicie o używaniu damskich zapachów przez mężczyzn i odwrotnie?
Używacie/użyliście kiedyś damskiego zapachu? Uważacie, że zapachy mają płeć?
Polecam ciekawy artykuł na ten temat: http://www.wprost.pl/ar/155403/Biseksua ... 55403&pg=0
Wprost.pl podaje, że mężczyźni pożyczają od kobiet m.in:
*Black Cashmere Donna Karan
* For Her Narciso Rodriguez
* Fragile Jean Paul Gaultier
* Aromatics Elixir Clinique
W artykule tym można również znaleźć ciekawą mieszankę Pana Elleny:
Cytat:
Do warstwowego używania perfum zachęcają słynni kompozytorzy perfum, jak Jean-Claude Ellena, który tworzył m.in. zapachy dla domu mody Hermes. Sam ma sprawdzone przepisy – na przykład poleca spryskanie się wodą Angel Thierry Muglera, po chwili dodanie kilku kropel zapachu Fuzzy Peach z Body Shopu, a na koniec odrobiny L’Eau d’Issey za uszami. W ten sposób powstaje oryginalna mieszanka, której nigdzie nie otrzymamy gotowej.
Ciekaw jestem tej kombinacji.