Piątek, 22 styczeń 2021, 01:14
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Piątek, 22 styczeń 2021, 01:21 przez siwy.)
(Środa, 30 grudzień 2020, 15:36)lester86 napisał(a): Zapach odkrywany na nowo po latach:+1
CH men 212 NYC - jestem zachwycony jest nawet lepiej niż go zapamiętałem. Informacje z YT że reformulacje zabiły ten zapach w moim przypadku się nie potwierdziły.
Miałem jeden z pierwszych wypustów, kilka flaszek pośrednich i ostatnio nabyłem po taniości używany flakon - batch z 2019 r. Na mnie nadal trzyma się świetnie, ma dobre parametry i zapachowo też mnie nie rozczarowała, to jest to co pamiętam.
Odkrycia:
Chanel Egoiste - dotąd go nie znałem, dopiero poszukiwania zamiennika dla VC&A Pour Homme doprowadziły mnie do przetestowania Egoisty i to był strzał w 10!
Powrót do Kenzo Pour Homme po 18 latach - wbrew pozorom nie jest tak źle jak się obawiałem a trafił mi się batch 2020.
Gucci Guilty Cologne - naprawdę urzekł mnie ten zapach a trafił do mnie przez przypadek jako prezent.
Mont Blanc Legend EDP - lubiany przeze mnie zapach w miksie z wycofaną wersją Intense i o lepszych parametrach, do tego we flakonie poddanym liftingowi, który wygląda po prostu super.
Rozczarowania:
Dior Homme 2020 - po całości, odbieram go jako mix Davidoff Horizon Extreme (nuta ambrowo - drzewna) z Guerlain Homme
YSL Y EDP - niby przyjemny zapach, ale czytając te wszystkie komentarze w perfumeriach internetowych, spodziewałem się czegoś lepszego, ostatecznie uważam go za zapach dość nudny,
Eros EDP - za parametry EDT przy kosmicznej cenie. ;/
Bottega Veneta Illusione - bo na mojej skórze to w zasadzie Versace L'Homme Eau Fraiche Versace lubię, mam stale w kolekcji, Veneta ma ładniejszy flakon i to w zasadzie tyle jej plusów.