Poniedziałek, 11 listopad 2019, 17:28
to nie jest kwestia tego, że ja odbieram ten zapach inaczej, ale moich upodobań. Mógłbyś się poczuć urażony albo po prostu stwierdzić, że nie ma co ze mną dyskutować, gdybym napisał, że ten zapach jest koszmarny, dla mnie on śmierdzi i nie wiem kto przy zdrowych zmysłach chciałbym tak pachnieć, bo ja bym uciekał czym prędzej od kogoś takiego, ale ja tego nie powiedziałem. Mnie się po prostu ten zapach na mnie nie podoba. Gdybyśmy go wąchali wspólnie na bloterze to czulibyśmy ten sam zapach, tylko że Tobie by się bardzo spodobał, powiedziałbyś, że do Ciebie pasuje i chciałbyś tak pachnieć, a ja wręcz odwrotnie, przy czym to wręcz odwrotnie tyczyłoby się mnie, a nie Ciebie. Jest bardzo prawdopodobne, że gdybym przypadkiem spotkał Cię na jakiś balu to zgarnąłbyś ode mnie komplement, a ja byłbym zdziwiony, gdybyś mi powiedział, że masz na sobie oud od MFK.