Fajnie, że na forum co raz więcej ludzi ocenia i opiniuje zapachy (w tym ja :roll: ), bo dzięki temu w topce jest więcej zmian jak i samych zapachów w rankingu jest więcej, a co za tym idzie jest ciekawiej (brak monotonii). Można zaobserwować trendy, może pokusić się o wyciągnięcie wniosków? :?
Legendy trzymają się dobrze i to cieszy
P.S.
Mam jeszcze taką propozycję do kolegi Scorrpiona, a mianowicie fajnie by było, gdybyś mógł i miał chęci przy wrzucaniu kolejnych zapachów (ostatniej 50tki) wyróżnił wśród nich te, które np. nie znalazły się wcześniej w zestawieniu lub zanotowały znaczący skok w rankingu (np. z miejsca w 2 setce do top 20), oczywiście jeśli masz na to czas i uważasz to za dobry pomysł
Artplum napisał(a):No tak, ale zostawiając rozkłady statystyczne, to spadek z 1 na 90 miejsce to tzw zwykłe jaja są.
Zyskał na popularności na naszym forum ot co. Pamiętam jak po zeszłorocznym rankingu było kilka rozbiórek tego zapachu. Ludzie poznali, ocenili stąd taka, a nie inną pozycja.
Mocny skład - klasyki YSL , Chanel i Guerlain , Cacharel także ( Bazyl - będziesz Pan zadowolniony ). Jak dla mnie zadziwiająco wysokie miejsca Kardynala , nie ze względu na jakość , bo ta wspaniała , ale na popularność
Lucjan napisał(a):Mocny skład - klasyki YSL , Chanel i Guerlain , Cacharel także ( Bazyl - będziesz Pan zadowolniony ). Jak dla mnie zadziwiająco wysokie miejsca Kardynala , nie ze względu na jakość , bo ta wspaniała , ale na popularność
Też mnie zdziwiło trochę miejsce Kardynała i Zagorska, chociaż, po głębszym namyśle, to właściwie staje się zrozumiałe
Lucjan napisał(a):Mocny skład - klasyki YSL , Chanel i Guerlain , Cacharel także ( Bazyl - będziesz Pan zadowolniony ). Jak dla mnie zadziwiająco wysokie miejsca Kardynala , nie ze względu na jakość , bo ta wspaniała , ale na popularność
Pewnie, że zadowolony Niemniej jednak chciałbym przypomnieć, a już o tym wspominałem, że Bazyl to nie Bazyli i mógł być co najwyżej lumpenproletariackim rówieśnikiem Bazylego, prosto spod budki z piwem :p
Scorrpion, dziękuję za policzenie tych wszystkich głosów. śledzę z niecierpliwością i czekam na wynik Fahrenheita, bo czuję, że może być wyżej niż najlepiej ocenione zapachy od Toma Forda.