Piątek, 12 październik 2018, 10:00
Heja,
Często jak szukam informacji o perfumach trafiam włąśnie tutaj.
Nie jestem ostatecznie przekonany czy tutaj pasuję, aczkolwiek stałem się przez moją żonę tak samo zainteresowany czym pachnę, jak i ona. Żona jest perfumocholikiem, a ja ... no ja się stałem też perfumocholikiem przez nią.... Kiedy można powiedzieć o sobie że jest się perfumocholikiem? Mieliśmy kupować telewizor, kupiliśmy perfumy... miałem sobie kupić dobrą butelkę rumu, kupiłem perfumy... to już nie jest śmieszne...
Poszukuję informacji na temat zapachów, które dla zwykłych śmiertelników są nienoszalne... albo okropne.
Dla mnie nie ma czegoś takiego jak okropne zapachy... bąka bym wciągnął krowiego i bym powiedział, że pachnie skisłą trawką)
A tak na serio, moja kategoria zapachów to: katedra, kościół, święte, kościelne, żywiczne, ciężkie, palone opony, benzyna, asfalt, spalone drewno, oud, dym, proch, rum, smażone mięso, spalone mięso, zgniłe mięso.
Aktualnie na półce flakony:
Beaufort Iron Duke
20 MARS 2022 Rundholz
Laurent Mazzone Kingdom of Dreams
Rasasi Oudh Al Boruzz Abeer Malaysia
Unum Lavs
Robert Piguet Casbah
Montale Dark Oud
Montale Full Incense
Rasasi La Yuqawam
Loewe Loewe 7
Aramis Aramis
Rasasi Dhanal Oudh Nashwah
Dalsze poszukiwania niszowców klasy "siekiera" trwają... Przejadły mi się znacząco:
Annick Goutal
Amouage
(cała Sefora/Douaglas)
Będę z miłą chęcią spoglądał na forum. A jeśli będę miał coś mądrego do powiedzenia, to oczywiście napiszę.
Często jak szukam informacji o perfumach trafiam włąśnie tutaj.
Nie jestem ostatecznie przekonany czy tutaj pasuję, aczkolwiek stałem się przez moją żonę tak samo zainteresowany czym pachnę, jak i ona. Żona jest perfumocholikiem, a ja ... no ja się stałem też perfumocholikiem przez nią.... Kiedy można powiedzieć o sobie że jest się perfumocholikiem? Mieliśmy kupować telewizor, kupiliśmy perfumy... miałem sobie kupić dobrą butelkę rumu, kupiłem perfumy... to już nie jest śmieszne...
Poszukuję informacji na temat zapachów, które dla zwykłych śmiertelników są nienoszalne... albo okropne.
Dla mnie nie ma czegoś takiego jak okropne zapachy... bąka bym wciągnął krowiego i bym powiedział, że pachnie skisłą trawką)
A tak na serio, moja kategoria zapachów to: katedra, kościół, święte, kościelne, żywiczne, ciężkie, palone opony, benzyna, asfalt, spalone drewno, oud, dym, proch, rum, smażone mięso, spalone mięso, zgniłe mięso.
Aktualnie na półce flakony:
Beaufort Iron Duke
20 MARS 2022 Rundholz
Laurent Mazzone Kingdom of Dreams
Rasasi Oudh Al Boruzz Abeer Malaysia
Unum Lavs
Robert Piguet Casbah
Montale Dark Oud
Montale Full Incense
Rasasi La Yuqawam
Loewe Loewe 7
Aramis Aramis
Rasasi Dhanal Oudh Nashwah
Dalsze poszukiwania niszowców klasy "siekiera" trwają... Przejadły mi się znacząco:
Annick Goutal
Amouage
(cała Sefora/Douaglas)
Będę z miłą chęcią spoglądał na forum. A jeśli będę miał coś mądrego do powiedzenia, to oczywiście napiszę.
____
Pozdrawiam
Czochracz Bobra
Pozdrawiam
Czochracz Bobra