Piątek, 24 sierpień 2018, 10:23
Maria Candida Gentile - Finisterre
Finisterre marki Maria Candida Gentile to aromatyczno - wodne perfumy dla kobiet i mężczyzn. Finisterre został wydany w 2013 roku. Perfumy zawierają takie składniki, jak nuty morskie, kocanka, sosna, ambra i drzewo sandałowe.
Poznałem wczoraj ten perfumeryjny majstersztyk, dziwi mnie, że nie był tu obgadywany na forum. Nie jestem zwolennikiem zapachów morskich/wodnych/niebieskich, wzbudzają we mnie często odrazę, szczególnie złe skojarzenia mam z Acqua Di Gio i podobnymi produktami. Rozumiem, że mają rzeszę fanów ale ja do nich nigdy nie dołączę, chyba za dużo takich niebieskich rzeczy gdzieś w życiu dostawałem w młdoych latach, nawet nie wiem jakich ale sprawiło, że chce się trzymać z dala.
Zapach niezwykle szlachetny, z ogromną ilością soli morskiej, sosna z kocanką i zapewne ambrą tworzy coś na wzór glonowego tła, ale bardzo subtelnego, nie ma tam nic niesmacznego. Czuć jakby człowiek przechodził plażą, mocząc nogi i bawiąc się palcami ocierając o lekko pokryte glonami kamienie. Jest pięknie, jest subtelnie, trwałość jak na taki zapach niezła.
Moim zdaniem godny konkurent Profumum Roma - Acqua Di Sale, ale chyba ma ciekawszy wydźwięk.
Zapraszam do dyskusji jeśli ktoś z Was miał przyjemność, dostępny w pojemnościach 15ml i 100ml, rozważam tę drugą do podziału z Wami.
Pozdrawiam serdecznie.
Finisterre marki Maria Candida Gentile to aromatyczno - wodne perfumy dla kobiet i mężczyzn. Finisterre został wydany w 2013 roku. Perfumy zawierają takie składniki, jak nuty morskie, kocanka, sosna, ambra i drzewo sandałowe.
Poznałem wczoraj ten perfumeryjny majstersztyk, dziwi mnie, że nie był tu obgadywany na forum. Nie jestem zwolennikiem zapachów morskich/wodnych/niebieskich, wzbudzają we mnie często odrazę, szczególnie złe skojarzenia mam z Acqua Di Gio i podobnymi produktami. Rozumiem, że mają rzeszę fanów ale ja do nich nigdy nie dołączę, chyba za dużo takich niebieskich rzeczy gdzieś w życiu dostawałem w młdoych latach, nawet nie wiem jakich ale sprawiło, że chce się trzymać z dala.
Zapach niezwykle szlachetny, z ogromną ilością soli morskiej, sosna z kocanką i zapewne ambrą tworzy coś na wzór glonowego tła, ale bardzo subtelnego, nie ma tam nic niesmacznego. Czuć jakby człowiek przechodził plażą, mocząc nogi i bawiąc się palcami ocierając o lekko pokryte glonami kamienie. Jest pięknie, jest subtelnie, trwałość jak na taki zapach niezła.
Moim zdaniem godny konkurent Profumum Roma - Acqua Di Sale, ale chyba ma ciekawszy wydźwięk.
Zapraszam do dyskusji jeśli ktoś z Was miał przyjemność, dostępny w pojemnościach 15ml i 100ml, rozważam tę drugą do podziału z Wami.
Pozdrawiam serdecznie.