To może zależy albo od skóry albo od rocznika tej starej wersji.
Mam starą w domu, sprawdzę rocznik, bo na mnie parametry ma dobre, ale nie jakieś wybitne
Ja za to mam wersję 2016 lub 2017, czyli ostatnia przed końcem produkcji i projekcja jest zaskakująco duża. Spsikany rano pachnie i projektuje jeszcze wieczorem. Jest mocno wyczuwalny dla otoczenia przez cały czas.
rabarbary napisał(a):Au Masculin nie jest killerem, nawet w tej starej wersji. Raczej średniak.
Tutaj też bym na to nie liczyła
Polemizowałbym Stara, prawilna wersja imho była killerem. O nowej to szkoda gadać, wiadomo.
No własnie ja mam stara, bez korka i to nie jest killer, powiem więcej - parametry ma poniżej przeciętnych. Projekcja nie występuje w ogóle.
Widać kwestia indywidualna. Na mnie większość perfum "siedzi" słabo i narzekam, a stara wersja wyróżniała się na plus i to zdecydowanie, co bardzo rzadko mi się zdarza.
Wygląda dobrze, napewno lepiej jakościowo niż poprzedni, chociaż flakon stracił na charakterze i nawet drewniany korek tego nie uratuje.
Jak wrócę z polski to popatrzę u siebie, tutaj premiery są zwykle dużo syzbciej na półkach niż w pl.