Środa, 12 grudzień 2018, 14:44
Muszę zaprotestować, bo FF, co by nie powiedzieć o towarzyszącej mu otoczce marketingowej, nie jest zapachem tragicznym czy choćby słabym, a już na pewno nie jest to też zapach "klubowy". Jakościowo również moim zdaniem nie odbiega od innych reprezentantów linii Private Blend.
Podtrzymuję zdanie, że gdyby został wydany jako kolejny Vert Cośtam, w podobnej innym cenie, otrzymywałby lepsze oceny.
Podtrzymuję zdanie, że gdyby został wydany jako kolejny Vert Cośtam, w podobnej innym cenie, otrzymywałby lepsze oceny.