JPG Ultra Male. Niezwykle przyjemnie słodki zapach gourmand. Wczoraj jak się nim wypachniłem to aż rodzice się pytali, co dobrego przyniosłem do jedzenia bo tak pachnie w domu.
Pachnie na mnie trochę jak świeżo upieczone ciasto waniliowo-gruszkowe
Do późnego popołudnia był Amouage Jubilation XXV. Chyba jego czas z początkiem wiosny minął. Jakoś mnie zmęczył tym kadzidłem. Na szczęście batch z ostatniej rozbiórki jakiś jest umiarkowanie trwały, więc bez smutku zmyłem go pod prysznicem po treningu. Później przyszedł czas na Mont Blanc Individuel. Jeśli ktoś nie zna, to szczerze polecam. Naprawdę bardzo dobry zapach, zasługujący na dużo wyższą cenę. Większą przyjemność mi ten Mont Blanc sprawił niż ponad pięć razy droższy Amouage.