Sobota, 31 marzec 2018, 18:22
Cytat:Royal Highness Gold marki Lattafa Perfumes to orientalne perfumy dla kobiet i mężczyzn. Perfumy zawierają takie składniki, jak nuty drzewne, agar (oud) i kadzidło.
Skład jak widać niezbyt bogaty, mogłoby się zatem wydawać, że to kolejny z tysiąca niedrogich arabskich perfum bez charakteru, jakich pełno. Bo przecież ilość bliskowschodnich pachnideł jest przeogromna, z czego na naszym rynku dostępny jest pewnie ich promil. Wbrew pozorom, na podobny zapach jednak trudno się natknąć. Najbliższy Lattafie z tych, które znam jest... Profumum Roma Olibanum. Początkowo sądziłem, że są bardziej podobne, jednak porównanie ręka w rękę obnaża przepaść cenową i jakościową, jaka je dzieli. Nie ma się więc co nastawiać na tani zamiennik Profumum, są cechy wspólne, ale to jednak dwa różne zapachy. Co nie zmienia faktu, że Royal Highness Gold, to naprawdę dobre perfumy, wyróżniające się potężnymi parametrami, zwłaszcza ogromną trwałością, ale również kompozycją. Tylko czy to słowo nie jest w tym przypadku nadużyciem?
Więc jak to właściwie pachnie? Bez wątpienia liniowo. Ewolucji praktycznie nie ma, ale zapach z czasem zyskuje, o czym za chwilę.
Jak wskazuje wykaz nut, jest tam właściwie tylko kadzidło i to daje się odczuć. Ale nie suche i chłodne kojarzące się z kościołem, czy w przypadku perfum z Montale Full Incense, Casbahem, bądź Zagorskiem.
To kadzidło jeszcze w formie żywicy, lepkie, zawiesiste, nieco tylko przypalone i uwalniające swój słodki, ciężki dymny zapach. W początkowej fazie niestety z nutą syntetyczną, która wraz z upływem czasu traci na sile, a w to miejsce pojawia się więcej słodyczy.
Wymienione w składzie akordy drewna są naprawdę symboliczne i robią jedynie za tło temu olibanowemu monolitowi.
Dawałem ten zapach do testów laikom i opinie były pozytywne, co potwierdza moje wcześniejsze przypuszczenia, że może się podobać nie tylko takim wielbicielom arabskich "wynalazków", jak ja.
Spokojnie można go założyć i wyjść do ludzi, a nawet zaliczyć komplement, trzeba tylko mieć na uwadze siłę rażenia i nie przesadzać z aplikacją.
p.s.
Chyba popełniłem pierwszą recenzję tego zapachu w całych internetach :lol:
www.fragrantica.pl/uzytkownicy/2585
-----------------------------------------------
www.parfumo.net/Users/Koorchuck
Stragan
https://perfuforum.pl/thread-14629.html
-----------------------------------------------
www.parfumo.net/Users/Koorchuck
Stragan
https://perfuforum.pl/thread-14629.html