Czwartek, 7 grudzień 2017, 12:52
Cześć
Mam na imię Ania i mieszkam we Wrocławiu. Z przyjemnością dołączam do Waszej społeczności.
Uwielbiam zapachy, choć mam trudności z "wyłuskiwaniem" poszczególnych nut, ale... wanilię zawsze rozpoznam.
Już jakiś czas temu wpadłam w szpony tego, bądź co bądź, kosztownego nałogu, no ale dobrze jest sfisiować w życiu na jakimś punkcie.
Zdarza mi się kupować coś w ciemno, skuszona poetyckimi opisami i powiem szczerze, rzadko kiedy byłam rozczarowana.
Uwielbiam czytać historyjki, jakie "maniacy" dopisują do poszczególnych woni i coraz częściej mam wrażenie, że wszyscy oni powinni zostać choćby poetami.
Lubię zdobyczne zakupy a jeszcze bardziej klaszczę sobie, jeśli zapach mnie porywa.
No to tyle tytułem zapoznania.
Pozdrawiam wszystkich Użytkowników tego miejsca.
Ania
Mam na imię Ania i mieszkam we Wrocławiu. Z przyjemnością dołączam do Waszej społeczności.
Uwielbiam zapachy, choć mam trudności z "wyłuskiwaniem" poszczególnych nut, ale... wanilię zawsze rozpoznam.
Już jakiś czas temu wpadłam w szpony tego, bądź co bądź, kosztownego nałogu, no ale dobrze jest sfisiować w życiu na jakimś punkcie.
Zdarza mi się kupować coś w ciemno, skuszona poetyckimi opisami i powiem szczerze, rzadko kiedy byłam rozczarowana.
Uwielbiam czytać historyjki, jakie "maniacy" dopisują do poszczególnych woni i coraz częściej mam wrażenie, że wszyscy oni powinni zostać choćby poetami.
Lubię zdobyczne zakupy a jeszcze bardziej klaszczę sobie, jeśli zapach mnie porywa.
No to tyle tytułem zapoznania.
Pozdrawiam wszystkich Użytkowników tego miejsca.
Ania